niedziela, 6 maja 2012

Rozdział 18


-Emily wstawaj!! - usłyszałam czyjeś odgłosy. 
-Co? Jeszcze 5minut..
-Jakie 5minut? Za godzinę umówiłaś się z Ed'em w Sturbucksie! - otworzyłam szeroko oczy i zobaczyłam ubraną już Kate. 
-O cholera! Dlaczego mnie nie obudziłaś? - zapytałam wstając szybko z łóżka.
-Nie obudziłam? Ja sama niedawno wstałam, więc nie miej do mnie pretensji! 
-Dobra, już szybko! - wyszłam z pokoju we wczorajszej kiecce, ale zaraz.. coś mi tu nie pasowało - Kate, gdzie my, cholera, jesteśmy? 
-U chłopaków. Pamiętasz co się wydarzyło na dyskotece? 
-No nie, właśnie nic nie pamiętam. Jejku, ile ja wypiłam? - zapytałam. 
-Haha, jak widać, tak dużo, żeby wybaczyć Harremu. Wybacz, ja też prawie niczego nie pamiętam, ale.. Tańczyłaś z nim i się uśmiechałaś, więc chyba wszystko z wami jest już w porządku, nie?
-Aha, czyli widać o wiele za dużo wypiłam.. - zeszłam schodami na dół i zobaczyłam siedzącego na kanapie Liama popijającego soczek pomarańczowy.
-Hej Daddy! Wow, nawet nie wiedziałam, że to tak fajnie brzmi. Proszę, zamówiłbyś szybko taksówkę, bo jestem umówiona i właściwie już się spóźniłam..? 
-Uuu, a to z kim? Okej, już dzwonię.
-Jak to z kim? Głuptasie, nagrywam dziś swój pierwszy singiel z Edem!! - po tym co powiedziałam Liam 2ziął telefon i zadzwonił po taxi. Przyjechała po około 10minutach. Gdy wychodziłam z Kate chłopak złapał mnie za rękę.
-Emily.. lubisz Harrego?
-Jak mam go nie lubić, skoro to mój przyjaciel. Chociaż ostatnio.. 
-Nie chodzi mi oto, tylko.. W ten inny sposób. - wyjaśnił, a mnie zamurowało. 
-Jak to w inny sposób? Słuchaj, muszę lecieć, papa. 
Taksówka podjechała najpierw pod mój dom. Przebrałam się szybko w dresy i związałam włosy w byle jakiego koka. Kate została w domu, a ja szybko udałam się w stronę kawiarni. Przez okno zobaczyłam, że Ed już na mnie czeka. Weszłam i od razu powiedziałam: 
-Ed, już jestem! Przepraszam za spóźnienie, ale trochę zaspałam.
-Tak, jasne, zaspałaś.. A powiedz mi jak się bawiłaś na dystkotece? - spytał, a ja bez zastanowienia odparłam:
-Chyba fajnie, tylko nic nie pamię.. Czekaj, co?!
-Wiesz, ja tylko zgadywałem, ale dzięki za potwierdzenie. Tak poza tym to wiesz, że jesteś na okładkach prawie wszystkich czasopism?
-Serio? O matko, to świetnie! No dobra, wczoraj byłam w klubie, ale za 2 tygodnie i tak kończę osiemnastkę, więc.. JUPI!! Ej, chodźmy, bo mam plany na dziś wieczó - miałam zamiar wstać, ale Ed zatrzymał mnie. 
-Jesteś pewna, że chcesz teraz wyjść? Odwróć się - jak powiedział, tak też zrobiłam. Byłam lekko roztrzęsiona.
-Haha, Ed. Twoje fanki już czekają, jesteś niczym pies na baby! - zawołałam, a on widocznie się zaczerwienił.
-Zabawna jesteś, ale odwróć się jeszcze raz i zobacz z czyim imieniem trzymają kartony. - tak, więc odwróciłam się jeszcze raz i zobaczyłam kartki z MOIMI inicjałami!
-O matko!! Ed, to moje fanki?! Aaaaaa - zaczęłam piszczeć i biegać po knajpie jak opętana, wtem chłopak zatrzymał mnie.
-A to jeszcze nie koniec. Kojarzysz Carla Falka?
-No ba! Jego teksty są nieziemskie..
-To co zrobisz, jeśli powiem ci, że niedawno z nim rozmawiałem o twojej przyszłości i zgodził się na napisanie kilku przyszłych hitów specjalnie dla ciebie - tego już było za wiele. Nic nie powiedziałam tylko rzuciłam się Edowi w ramiona i zaczęłam mu dziękować. Napiliśmy się kawy, a po 15minutach wyszyliśmy tylnymi drzwiami i poszliśmy do studia. Simon już na nas czekał. Zaprowadzili mnie do studia nagrań. Przed wejściem Ed zadał mi pytanie.
-Mam nadzieję, że nauczyłaś się piosenki?
-Oczywiście. Jakżeby nie?
Nagranie tego zajęło nam około 3godzin. Myślałam, że głos mi się załamie, ale takie już życie tych piosenkarek. Gdy wysłuchałam wszystkiego uznałam, że jest okej. Jakie okej? To było cudowne. Jeszcze z tymi efektami. Ahh. Zupełnie zapomniałam o mijającym czasie. Pożegnałam się z moimi towarzyszami, po czym wyszłam. W drzwiach wejściowych wpadłam na Harrego.
-Hej co ty tu.. aaaa!
-O, hej Hazz. Nie mam czasu, sorry - odpowiedziałam, gdyż nie chciałam za bardzo z nim rozmawiać. 
-Słuchaj Emi. Myślałem, że po wczorajszej dyskotece będzie jak dawniej.. Chociaż sam nie pamiętam co się tam wydarzyło, jednak wiem, że razem nam się świetnie tańczyło.. 
-Ja sama tego nie pamiętam, ale.. nigdy więcej alkoholu. Przynajmniej do moich urodzin.
-No dobra, to chociaż uznajmy, że jest kwita. Co ty na to? - zapytał z oczami szczeniaczka.
-Jak to kwita? - odparłam nie za bardzo wiedząc o co mu chodzi. 
-No, wiesz.. Ja i Megan, ty i Drew. W końcu i tak kiedyś każde z nas będzie mieć swoją drugą połówkę. - po tych słowach zrozumiałam, że nie mam się za co na niego gniewać. Tak, więc przytuliłam go.
-Przyjdź do mnie dzisiaj z chłopakami. Zrobimy sobie wieczór filmowy, co?
-Czyli, że jest już okej? - nie musiałam mu odpowiadać. Wiedziałam, że będzie znał prawidłową odpowiedź. Gdy odchodziłam powiedział:
-Słuchaj.. Jutro wieczorem moja znajoma Britney robi imprezę. Będą tam wszyscy, więc przyjadę po ciebie i Kate około 20, co? 
-Nie ma sprawy, a teraz już pójdę. Buziaki!
Wyszłam ze studia szczęśliwa. Próbowałam sobie przypomnieć co takiego wydarzyło się na dyskotece, ale myślami odchodziłam do Drew. W końcu do niego szłam. Wydawało mi się, że powinniśmy spróbować..





* U Harrego *

3h wcześniej 

Wstałem gdzieś tak około 11. Miałem niezłego kaca. Myślałem, że wszyscy jeszcze śpią, więc poszedłem na dół. Ku mojemu zdziwieniu zobaczyłem Liama. 
-Hej stary. Co ty tu robisz? - zapytałem.
-Czekam, aż wszyscy wstaniecie i pojedziemy do studia. Em już dawno wyszła. - odpowiedział.
-Amm.. Po co mi to mówisz? Zaraz idę na spotkanie z Megan.
-Pamiętasz coś z wczoraj?
-Nie za bardzo.. Ej, daj łyka! - krzyknąłem i zabrałem mu sok pomarańczowy.
-Loczek, nie wolno tak! Właśnie, mam pytanie. Czemu jeszcze nie jesteście razem?
-Niby jesteśmy, ale ja.. No wiesz kogo wolę. - w tej chwili Liam zrobił głupią minę i powiedział:
-No, mi właśnie o nią chodzi, o Emily. Widziałem jak się wczoraj całowaliście. Teraz już wiem, że wy się serio kochacie.. - nie no to jakiś żart. Liam zawszę chciał mi poprawić humor, ale niech mi go nie pogarsza.
-Co ty wygadujesz?! To, że nic nie pamiętam nie znaczy, że możesz robić sobie ze mnie jaja! - krzyknąłem.
-Hazza, nigdy z ciebie. Jesteśmy jak bracia. Słyszałem nawet jak to sobie mówiliście. Zresztą Zayn powiedział mi co do niej czujesz. Jeszcze dziś rano pytałem się Em. - przerwałem mu..
-Co?! Czyli ona już o tym wie. O matko, słuchaj idę, bo się spóźnię na spotkanie.
-Nie, nic nie wie. Spokojnie. Pytałem się jej czy coś do ciebie czuje, a ona nie odpowiedziała, więc...
-Więc nic nie czuje, okej? Dobra daruję sobie ją. Mam Megan. - powiedziawszy to wstałem z krzesła i poszedłem do swojego pokoju, gdzie zacząłem się ubierać. Założyłem rurki i zwykły t-shirt. Gdy miałem już wychodzić Liam zatrzymał mnie i zapytał:
-Idziecie znów do centrum handlowego? Chociaż nie mam co pytać, bo znam odpowiedź. Proszę, nie doprowadź nas do bankructwa i bądź w studiu za około 2-3godziny, okej? - tylko kiwnąłem głową. Następnie pojechałem do Megan. Była ubrana w to co jej ostatnio kupiłem. Udaliśmy się w kierunku Oxfordu. Znajdował się tam mój ulubiony sklep Abercrombie. Oczywiście nic sobie nie kupiłem, tylko łaziłem za moją kobietą. Rozmyślałem o tym co mówili mi chłopcy (że ona jest ze mną tylko dla pieniędzy, etc.). Chyba nie ma co dłużej ciągnąć naszej znajomości. Przy następnym spotkaniu z nią zerwę. Może powinienem się otworzyć i powiedzieć Emi prawdę. W końcu tylko z nią jestem szczęśliwy. Po 2 godzinnych zakupach odwiozłem Megan do domu i umówiłem się z nią na kolejne spotkanie. Jutro o 15 na lunch. Następnie pojechałem do studia, gdzie prawdopodobnie teraz nagrywała Emily.






***********
 Dzięki za ponad 275o wyświetleń i tyle komentarzy. Jeszce raz przepraszam za to, że tyle musieliście czekać. Mam Nadzieję, że się wam spodoba, więc piszcie w komentarzach swoje opinie. Jeszce raz dziękuję. Kocham Was <3 / Kiwcia :]

5 komentarzy:

  1. Rozdział świetny ! Cieszę się że wreszcie dodałaś ^^ Myśle że niedługo Hazza będzie z Emily ;D

    zapraszam do mnie ;) music-is-my-life-forever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki <3 Taa, ja też się cieszę ;d
      Haha, spokojnie wejdę. (:

      Usuń
  2. Cudny rozdział ! <3 kurde ! ja chce żeby Harry i Emily byli razem ! <3 aaaaa !
    jejku ! JA CHCE HAPPY END ! <333333
    dodawaj szybko następny rozdział <3
    weny :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo to słodkie że Harry w końcu zerwie z tą.. :d
    Świetny rozdział kocham cie!

    OdpowiedzUsuń