- 27 czerwca, niedziela.. Wczoraj skończyłaś 18 lat. Pamiętasz? - odpowiedział widocznie zdenerwowany.
- Spokojnie - odetchnęłam i znów go przytuliłam. Byłam lekko zła, bo gdyby była inna data, sprawy mogłyby się inaczej potoczyć, a ja byłam za młoda na dziecko.
-Co spokojnie?! Co, jeśli zaraz ci coś w środku eksploduje?! Oby to była dziewczynka! - mówił poddenerwowanym głosem, przez co chciało mi się śmiać.
-Harry, co miałeś z biologii? Jak jeszcze, no wiesz, chodziłeś do szkoły?
-Chyba 2 albo 3, a co? - odparł.
-To wiele wyjaśnia. - zachichotałam, a on złapał mnie za rękę i poprowadził w kierunku drzwi.
-Gdzie idziemy?! - zapytałam.
-Na ostry dyżur, do jakiegoś ginekologa. - powiedział. Jak dojść do tego człowieka? Zatrzymałam go.
-Nie jestem w ciąży, uspokój się. - rzekłam. - A nawet jeśli, nie dowiesz się teraz.
-Serio? Już myślałem, że będę tatusiem. Zniszczyłaś moje marzenia!! - krzyknął.
-Hahaha, ty masz 18 lat!
-I co z tego?! - powiedział oburzony, po czym dodał - Nie będziesz zła, jeśli cię opuszczę i pójdę do chłopaków?
-Nie, muszę założyć stringi. No leć. - powiedziałam i dałam mu słodkiego buziaka. Sama widząc jak mój kochany się oddala, udałam się w poszukiwaniu toalet.
* U Kate *
-Em!! - krzyknęłam. Ona odwróciła się i momentalnie podbiegła do mnie.
-Kate, kochana! - powiedziała i przytuliła się do mnie. Zrobiło mi się miło, że jeszcze o mnie pamięta. - Poczekaj założę stringi i pójdziemy tańczyć. - zdążyłam tylko zapytać:
-Co?!
-Ups, wpadłam, no nic, nieważne. - rzuciła i pobiegła do łazienki. Postanowiłam na nią zaczekać. W końcu polowałam na nią cały wieczór.
-Już jestem! - krzyknęła stojąc przede mną.
-Ok, idziemy tańczyć i pić. Kochanie masz już 18 lat! Aaa!!! - powiedziałam. Ona tylko rozpromieniła się i pobiegłyśmy na parkiet. Po chwili dołączyli do nas chłopcy i Pierrie. Danielle i Eleanor stały przy barze.
-Kate, chodź na moment. - zaproponował Niall, który właśnie do mnie podszedł.
-Ok. - szybko rzuciłam. Trochę skrywałam swoje uczucia, co do niego. W sumie na początku podobał mi się Lou. Nadal mi się podoba, ale przyciągało mnie coś do Irlandczyka. Doszliśmy do jakiegoś stawu. Nie wiedziałam, co może ode mnie chcieć.
-Katy, ja chciałem to już powiedzieć dawno, ja.. - nie dokończył, gdyż Zayn również wyszedł z budynku na papierosa.
-Mówiłeś, że rzuciłeś. - powiedziałam do niego. On najwidoczniej się przestraszył, bo szybko go wyrzucił.
-Rzuciłem, przepraszam już nie będę. A, właśnie gramy w butelkę, chodźcie! - krzyknął i wszedł do budynku. Zauważyłam minę Nialla. Dosłownie zabijał mulata wzrokiem.
-Powiesz mi potem, chodź. - pociągnęłam go za sobą. Na sali było coraz mniej osób. Nie przeszkadzało mi to, w końcu jest już po 2.
-Kate, chodź! - krzyknęła Emily siedząca już w kółku. Usiadłam na wyznaczonym miejscu i zaczęło się. Było zajebiście. Gra w butelkę z nimi to niesamowita zabawa. Szczególnie Louis. On był głową imprezy. Wymyślał zadania np. Niall miał iść do kelnerki i z nią flirtować. Nagle wypadło na mnie.
-Ej, zaczekajcie na mnie, idę po drinka. - powiedziała Emily, po czym wstała i odeszła.
-Ok, Kate, szybko! Twoje zadanie to przelizać się z Harrym. - powiedział Zayn równo z Lou.
-Co?! - krzyknęliśmy obydwoje z Harrym.
-Szybko, bo zaraz Em przyjdzie, chyba, że chcecie się rozebrać. - rzucili, a my szybko wstaliśmy z miejsca i stało się.
Pocałowaliśmy się. Czułam się winna, gdyż zdradzałam swoją najlepszą przyjaciółkę. Z drugiej strony było całkiem przyjemnie. Harry był w tym taki dobry. Nie chciałam przestawać. Pożądanie wzięło u mnie górę. Rzuciłam go na fotel i dalej całowałam. Chłopcy to zauważyli, gdyż próbowali nas od siebie odciągnąć. Dziwiło mnie, że Harry nic z tym nie robił. Tylko odwzajemniał moje pocałunki.
-Harry, Kate.. - wyszeptała zapłakana Emily. Wtedy się od niego oderwałam i właśnie doszło do mnie, co przed chwilą zrobiłam.
-Em, skarbie, przepraszam, to nie tak. - zaczęłam łkać. Dlaczego to zrobiłam, przecież gdyby nikogo tu nie było, mogłoby dojść do czegoś więcej.
-Jak mogłeś?! - krzyknęła do Harrego. Teraz w jej głosie można było usłyszeć złość.
-Kochanie, to tylko butelka, to zwykły pocałunek.
-Właśnie widziałam. Kate ufałam ci. Przecież nigdy nie podobał ci się Harry!
-Ja wiem, tak jakoś wyszło. - próbowałam się jakoś wytłumaczyć.
-To koniec! Przyjaźni, wszystkiego! - krzyknęła, a ja poczułam ukucie w sercu.
-Emily.. - teraz próbował Harry.
-O to chodziło ci od samego początku. Przespać się ze mną, a potem zdradzić. Nie ma co.. Nie chcę cię znać. To tylko twoja wina! - wrzasnęła i z płaczem wybiegła z sali.
* U Harrego *
-Przepraszam wszystkich. To tylko moja wina. Za dużo alkoholu i chyba samotności.
-Dobra, już stało się. - odpowiedziałem.
-Czym ona wróciła?! Nie ma jej nigdzie! - krzyknął zdyszany Liam.
-Kupiłem jej samochód. - oznajmiłem.
-Durniu, ona nie umie prowadzić auta!
-Przepraszam. - powtórzyłem. - Nie chciałem, żeby to się tak potoczyło. To miał być zwykły całus.
-Ale taki nie był i to moja wina! - powiedziała Kate.
-Dobra, zostawcie ten temat! Em pewnie będzie w domu jak nie spowodowała jakiegoś wypadku. Jedziemy! - odparł Louis, a my wstaliśmy z miejsc i pobiegliśmy za nim do samochodu.
******
Oto 40 rozdział :) Mam nadzieję, że trochę dramatyzmu nie zaszkodzi. Otóż chcę was poinformować, że będę teraz pisać tego bloga z moją koleżanką Iwoną. Mam nadzieję, że nie będziecie na mnie złe. Jeszcze chcę podać wam swojego tt: @Kiwcia
Rozdział boski, jak zawsze. Kiedy następny? <33
OdpowiedzUsuńDziękuję. Następny jest już gotowy, ale wyszedł meega długi, więc to, kiedy się pojawi zależy od waszych komentarzy! <3
Usuńsuper :)) harry ty gnojku haha! czekam na nasteeepny!
OdpowiedzUsuńAhaha, dziękuję. ;*
UsuńZajebisty . .Jak zwykle . .
OdpowiedzUsuńO bosze . .Dramatyzm zawsze jest potrzebny . .;)
Tylko tego nie zepsuj .. Oj przepraszamm Nie ZEPSUJCIE . .
Bo pozabijam .. :D
Czekam na nexta . .Prosze dodaj szybko jak jest już zrobiony . .:D
Bardzo dziękuję. <333
UsuńAle super Ci to wyszło.
OdpowiedzUsuńDodawaj szybko kolejny rozdział, czekam ;)
ZAPRASZAM DO MNIE :)
http://i-love-niall-horan.blogspot.com/
Dziękujemy. Na pewno weejdziemy ;D
UsuńŚwietny już nie mogę się doczekać następnego <333
OdpowiedzUsuńDziękujemy! :3 <33
UsuńRozdział wyszedł cudowny, jak najszybiej dodaj kolejny. tylko niech sie pogodzą, to nie może się tak skończyć!!! haha ;)
OdpowiedzUsuńDziękujemy bardzo. Pewnie się pogodzą, tylko nie wiadomo jeszcze kiedy. ;>
UsuńPost jest zajebiaszczyczy!!!! Zaraz się pewnie okaże, że spowodowała wypadek! Proszę, nie. Nie bądź taka przewidywalna!
OdpowiedzUsuńKocham <333
Niall's wife :)
Dziękuję bardzo. <33 Mam nadzieję, że jednak to, co napisałam choć troszeczkę was zaskoczy. ;) Z takim tempem, to Kochani, meegaa długi rozdział już niedługo! <33
UsuńŚwietny rozdział :) Wpadnij do mnie http://brevis-vita.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJuż wpadłam. Dzięki xxx.
OdpowiedzUsuńSuper rozdział mam nadzieje że tak szybko się nie pogodzą, że np. w następnym rozdziale. Bloga czytam od niedawna chyba tygodnia ale jest świetny. dodawaj szybko prosze prosze prosżę!!! :DDD <333
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tak uważasz, naprawdę. <33 Dziękuję bardzo.
UsuńJuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuużżżżżż???????
OdpowiedzUsuńJa chcę 41!!!!
Chcę! Chcę! Chcę!
Kocham <333
Niall's wife :)
Już, spokojnie. Świetnie się spisaliście z komentarzami. <3
UsuńPrzeczytałam cały i powiem,że jest nawet ciekawy zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńhttp://everythingaboutyouboobear.blogspot.com/
<3 Czekam na next'a.
Dziękuję (;
UsuńTrafiłam na to opowiadanie dzisiaj wieczorem, w sumie o tej godzinie to wczoraj, tak mnie wciągnęło że postanowiłam przeczytać wszystkie rozdziały i właśnie skończyłam. Naprawdę świetne, znakomite, fenomenalne, jedno z najlepszych jakie czytałam o One Direction. Dodawaj kolejny rozdział jak najszybciej, już nie mogę się doczekać, z pewnością będę czytać wszystkie aż do końca!!!
OdpowiedzUsuńO, strasznie się cieszę, że tak ci się spodobało i, że tak uważasz. Dziękuję <33
UsuńNie każ mi więcej czekać!!!! Zaraz eksploduję!!!!!!
OdpowiedzUsuńKocham <333
Niall's wife :)
Proszę dodaj już ten rozdział, tak jak Klaudia umieram!!!
OdpowiedzUsuńCo chwila sprawdzam stronę :)
Marta <333
Spokojnie, nowy rozdział już dzisiaj!! ;DD
OdpowiedzUsuńProsze zmien czcionke bo nie jestem w stanie tego przeczytac.
OdpowiedzUsuńProsze zrob to dla mnie!!!
Iwona :*
Oczywiscie chodzi o kolor bo strasznie sie zlewa.
UsuńIwona :*